Łowy

Lilith

<Obgryzła kość xD> <Podeszła do krzaka borówek>

Gin

* zawarczał i ugryzł ją w bok *

Blood

<zjadł wszystko i rzucił się w pogoń za zającem>

Gin

* puścił ją natychmiast lecz usiadł zdezorientowany na środku *

Blood

<podbiegł do małego> Nie pozwalaj sobie <prychnął> Mały, a podskakuje <parsknął ironicznym śmiechem>

Gin

* zjeżył sierść * * i wystawił kły * Nie mam zamiaru pozwalać żeby na mnie warczono * warknął i wstał *

Blood

<głucho zacharczał> <walnął łapą malca> Nie pyskuj xD

Gin

* wbił swoje kły w jego łapie tak mocno że dotknęły siebie, szarpnął się i ułamał jeden kieł który został głęboko w jego łapie, wydobył trzy pozostałe i z pyskiem pełnym krwii spojrzał na niego *

Sehana

Niezły ten maluch ;> <pomyślała obserwując zajście zza krzaków>

Gin

* krew z pyska zaczęła strumieniem lecieć w dół koło jego łapy, zniżył łeb i położył się *

Sehana

<odeszła pozostawiając za sobą szelest liści>

Gin

* spojrzał na krzaki, wstał i spojrzał na wiewiórkę.*

Blood

Nie masz prawa mnie gryźć <warknął wkurzony> <wziął małego w pysk i rzucił nim o jakieś drzewo> Spadaj <prychnął XD>

Gin

Dobra. Ale dlaczego TY mnie możesz gryźć ?! * rzucił się i wgryzł w jego oczy * Wzoruję się na dorosłych * syknął Gin wkurzony *

Blood

<odepchnął go> Nie mam zamiaru robić krzywdy słabym <stwierdził> <odszedł, bo stwierdził, że zaraz skończy się jego cierpliwość i maluch będzie "death" xD>

*NMMT*