Łąka

Blood

Ja ciebie też <odpowiedział szczerze> <ziewnął>

Emerald

<Rozpromieniła sie> <Przytuliła się do niego> Mój przyjaciel <szepnęła>

Blood

Przyjaciel? <ciarki mu przeszły po plecach> Może ktoś więcej? <zapytał ;] >

Emerald

Nie wiem <powiedziała niedosłyszalnie, lękliwie>

Blood

Emerald <popatrzył na nią> Nie lubię, jak się mnie boisz. Postawię sprawę jasno - jestem zły, to prawda, ale tobie nic nie zrobię. Lubię cię. Może cuś więcej, ale tego dowiesz sie w swoim czasie <powiedział>

Emerald

<Zaczęła uciekać> <Wiadomość, że 'Blood jest zły' zszokowała ją całkowicie>

Blood

<zrezygnowany, zawył żałośnie> <bezwładnie powłóczył sę na drugi koniec łąki> <pisnął cicho>

Emerald

<Już nigdy nie chciała go spotkać, nigdy> <Zawyła donośnie>

*NMJT*

Blood

<miał koszmar> <w końcu postanowił jej TO powiedzieć...>

Gin

* wszedł i delikatnie spojrzał w stronę Blooda.. Wyszedł z krzaków i spojrzał na niego smutno * Blood... Ja myślałem że... ty... no wiesz... * załkał * że się zabijesz... * znowu załkał krew z pyska potoczył się na ziemię, miał tylko jeden kieł, drugi, trzeci i czwarty baaardzo powoli rosły *

Blood

Nie widzę w tym sensu. Przeżyję. <mruknął>

Gin

Bo myślałem że to będzie nasza... ostatnia rozmowa * zaczął rysować na piasku z zakłopotania *

Blood

Bez przesady. Aż takim mięczakiem nie jestem <powiedział>

Gin

* uśmiechnął się do niego i przeskoczył przez niego * Już nie urośniesz xD * zaśmiał się xDDD *

Blood

<parsknął> Nie nadaję się do SPD <stwierdził> Ale tam zostanę...