Historia Gin'a

Gin

Wiodło mi się bardzo dobrze, miałem mamę, siostrę, brata... Lecz pewnego dnia miało to się skończyć na zawsze. Byliśmy w lesie, spokojnie cicho, gdy nagle, usłyszałem ryk i wtedy wszystkie ptaki wniosły się w górę. Moja mama Immilla wstała i rozglądała się z niepokojem, wtedy coś trzasnęło, moja siostra - Sehana uciekła, ja i mój brat Hiro san zostaliśmy z mamą. Nagle usłyszałem pisk... spojrzałem w miejscu gdzie stał Hiro san nie było nikogo, Coś mną drgnęło... Nagle na Immille napadły prawdziwe zombiokłaki. Walczyła z nimi lecz to na nic jeden z nich złapał włócznie i przebił jej serce, Siedziałem w krzakach byłem cały zdruzgotany, gdy coś mnie pociągnęło i... zniknąłem. pojawiłem sie na pustyni. Szłem i szłem aż doszedłem do was...
Moja mama i ja :
h t t p : / / i m g 4 1 3 . i m a g e s h a c k . u s / i m g 4 1 3 / 4 7 8 6 / b r o t h e r w ol f s q 5 . j p g
Proszę poskładać xD

Blood

Za krótkie xD

Lilith

Jak już to szedłem xP

Blood

Nie czepiaj się xP

Lilith

Poprawna polszczyzna jest bardzo ważna xD

Blood

To edytuj post [popraw błędy] ;p.

Gin

to masz :
Szedłem, szedłem aż doszedłem do was xD

A tam xD Na WWG jako Taromek miałem krótszą XD